SpaceX rozpoczęło następny etap budowy konstelacji Starlink

0 komentarzy

14 września o godz. 5:55 czasu polskiego SpaceX wysłało na orbitę pierwsze satelity Starlink nowej generacji i tym samym rozpoczęło nowy etap w budowie tej mega konstelacji. Start odbył się z Vandenberg Space Force Base, z zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, a pierwszy stopień został odzyskany dzięki udanemu lądowaniu na platformie OCISLY.

Starlink, czyli konstelacja mająca oferować Internet satelitarny o dużej prędkości na całym świecie, przed tą misją składała się z 1621 działających na orbicie satelitów. Teraz do tego grona dołączyło kolejne 51, jednak trochę różnią się one od tych pozostałych. Tym razem na szczycie Falcona 9 zostały umieszczone Starlinki w wersji 1.5, które wyposażone są w możliwość laserowej komunikacji pomiędzy sobą. Oznacza to, że nie będzie konieczności stosowania przy tym stacji naziemnych. Ta paczka Starlinków jest pierwszą, która została wysłana na orbitę o wysokości 570 km i inklinacji 70°. Zanim znajdą się one tam, gdzie powinny, pracę wykonać musi ich napęd, gdyż początkowo zostały wypuszczone na orbicie 343×213 km. Misja ta zyskała oznaczenie Starlink Group 2-1.

Satelity Starlink przed zamknięciem w owiewce. Żródło: SpaceX.

Pojedynczy satelita Starlink waży 260 kg i jest zaprojektowany tak, aby zajmować jak najmniej miejsca pod owiewką Falcona 9. Cały ładunek wyniesiony w kosmos ważył natomiast trochę ponad 13 ton. Każde urządzenie wyposażone jest w panel słoneczny, szukacz gwiazd umożliwiający orientację w przestrzeni kosmicznej, napędzane kryptonem silniki jonowe oraz osłonę słoneczną redukującą ilość odbijanego przez obiekt światła słonecznego. SpaceX planuje końcową liczebność tej konstelacji na poziomie nie mniejszym niż 11 716 satelitów, jednak w ramach fazy beta z niektórych regionów można już składać zamówienia.

Rakieta Falcon 9 z powodzeniem rozpoczęła swój lot z platformy SLC-4E o godz. 5:55 czasu polskiego. Następnie przeszła przez punkt maksymalnego ciśnienia dynamicznego i pierwszy stopień zakończył swoje główne zadanie po separacji od drugiej napędowej części rakiety. Ta także po raz kolejny poradziła sobie wzorowo i osiągnęła nominalną orbitę. W międzyczasie pierwszy stopień rakiety udanie wylądował na platformie Of Course I Still Love You umieszczonej na Oceanie Spokojnym. Ładunek oddzielił się od drugiego stopnia w T+15:32.

Booster B1049 tuż po lądowaniu.

Rakieta Falcon 9 jako jedyna posiada pierwszy stopień zdolny do autonomicznego lądowania na jakiejkolwiek platformie. W tym pojeździe napędzany jest on RP-1 i ciekłym tlenem, a napędza go 9 silników Merlin. Przy jego odzyskiwaniu biorą udział tylko 3 (wszystkie trzy podczas hamowania przed gęstszą częścią atmosfery oraz jeden w czasie samego lądowania). Egzemplarz boostera, który został wczoraj wykorzystany, nosi oznaczenie B1049 i wcześniej poleciał aż 9 razy: misje Telstar 18V i Iridium NEXT-8 oraz łącznie siedem lotów ze Starlinkami. Była to jego pierwsza misja po 133 dniach od ostatniego powrotu. Jest to drugi booster, który zaliczył aż tyle lotów w przestrzeń kosmiczną.

Drugim odzyskiwalnym elementem w Falconie jest jego owiewka. Jak pewnie wiecie, pełni ona funkcję ochrony ładunku podczas lotu przez ziemską atmosferę. Po przekroczeniu Linii Karmana jest ona odrzucona i w dwóch częściach spada na powierzchnie Ziemi. Następnie za pomocą spadochronów części te zaliczają miękkie lądowanie na oceanie. Podczas tej misji prawdopodobnie planowane było wyłowienie jednej z nich przez statek NRC Quest, jednak na razie nie wiemy, czy operacja się powiodła. Dla obu połówek nie był to pierwszy lot, gdyż jedna z nich brała udział w jednej misji, a druga natomiast w dwóch startach.

Misja ta, oprócz wcześniej wymienionych statystyk, była pierwszą dedykowaną Starlinkom z zachodniego wybrzeża USA i miała ona miejsce po prawie czteromiesięcznej przerwie w wynoszeniu tej konstelacji. Dodatkowo był to okrągły setny z rzędu start Falcona 9 zakończony sukcesem. Po raz 91. booster wykonał lądowanie na platformie oceanicznej lub lądowej, a 66. raz Falcon 9 poleciał przy użyciu używanego pierwszego stopnia. Dla SpaceX był to 22. start w tym roku.

Zapis transmisji ze startu.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *