SpaceX skróciło dyszę silnika drugiego stopnia Falcona 9

0 komentarzy
Zdjęcie: SpaceX
Zdjęcie: SpaceX

Wczoraj o 8:48 naszego czasu SpaceX wystrzeliło z Kalifornii na niską orbitę okołoziemską misję Transporter-7. Był to kolejny lot w ramach smallsat rideshare program oferującego dostęp do przestrzeni kosmicznej dla operatorów lekkich satelitów za korzystną cenę. Jednak najciekawszy w przypadku tej misji nie był ani ładunek, ani nawet booster rakiety Falcon 9, dla którego był to już dziesiąty start i lądowanie. Po raz pierwszy bowiem SpaceX użyło skróconej dyszy silnika Merlin w drugim stopniu. W ten sposób firma chce nieco zmniejszyć koszt produkcji drugich stopni. Wydłużona dysza wciąż jednak pozostaje w użyciu i będzie stosowana w przypadku misji z cięższym ładunkiem lub na wyższą orbitę.

Pod owiewką Falcona znalazło się łącznie 51 urządzeń od różnych komercyjnych klientów. Zostały one umieszczone na orbicie heliosynchronicznej.