Amerykański powrót na Księżyc opóźniony

0 komentarzy
Załogowy statek kosmiczny Orion
Załogowy statek kosmiczny Orion

W tym tygodniu odbyła się telekonferencja NASA, podczas której podano nowe informacje na temat kalendarza misji programu Artemis. Amerykańska Agencja Kosmiczna przyznała, że dotychczasowy plan jest nieosiągalny i projektowana przez nich księżycowa, załogowa misja Artemis 3 odbędzie się nie wcześniej niż w 2025 roku.

Do tej pory NASA celowała z lądowaniem astronautów na 2024 rok, czyli termin ustawiony jeszcze przez administrację Donalda Trumpa dwa lata temu. Ówczesny Biały Dom naciskał, by powrót Amerykanów na Księżyc nastąpił jeszcze przed końcem drugiej tury prezydenckiej Trumpa, do której jak wiemy, ostatecznie nie doszło. Teraz NASA opóźnia misję Artemis 3 o jeden rok, ale potrzebuje więcej czasu, by móc podać dokładniejszą datę.

Lądownik księżycowy programu Artemis (wizja artysty)

Bill Nelson będący głównym administratorem NASA zaznaczył, że istnieje wiele powodów, które doprowadziły do takiej sytuacji. Wśród przykładów wymienił problemy z łańcuchami dostaw spowodowane globalną pandemią, wywołane sztormem zniszczenia w należącej do NASA fabryce w Michoud, gdzie dostająca się do środka woda uszkodziła wiele urządzeń, czy wreszcie protest Blue Origin w sprawie wybranego przez agencję projektu lądownika księżycowego. To ostatnie zablokowało NASA możliwość współpracy z SpaceX nad Starshipem na okres aż 7 miesięcy.

Podczas telekonferencji przywołano również problemy z nowymi amerykańskimi skafandrami kosmicznymi. Nie od dziś wiadomo, że ich budowa jest mocno opóźniona i nie będą one gotowe na czas misji Artemis 3. Bill Nelson dodał także, że wyznaczony wcześniej termin lądowania mógł być nieosiągalny od samego początku, ponieważ administracja Trumpa przy jego wyznaczaniu kierowała się pobudkami politycznymi, bez podparcia tego odpowiednią analizą techniczną.

Projekt nowego skafandra kosmicznego NASA

Misja Artemis 2, mająca być pierwszym załogowym lotem statku Orion, również uległa opóźnieniu. Teraz jej start jest planowany na nie wcześniej niż maj 2024 roku. Oprócz tego podczas konferencji podano nowy planowany koszt budowy statku Orion i wykonania przez niego dwóch misji – bezzałogowego testu Artemis 1 i wcześniej wspomnianego załogowego lotu Artemis 2. Wcześniej kwota ta wynosiła $6.7 miliarda dolarów, a teraz powiększono ją do $9.3 miliarda.

Jim Free, administrator NASA, uzasadnił ten blisko 39% wzrost budżetu Oriona zmianami wymagań dotyczących statku. Nowy koszt uwzględnia nieprzewidywany wcześniej system podchodzenia Oriona do lądownika załogowego oraz wszystkie jego testy, które odbędą się w trakcie misji Artemis 2. Utrudnienia związane z pandemią, jak dodał, też miały znaczny wpływ na zmianę tych kosztów.

Na telekonferencji poruszono też temat chińskiego programu kosmicznego i ich szans na wyprzedzenie amerykanów w nowym wyścigu na Księżyc.

Chiński program kosmiczny ma spore szanse na lądowanie chińskich taikonautów wcześniej, niż mogliśmy przypuszczać.

Bill Nelson

Główny administrator NASA zaznaczył na koniec, że amerykańska agencja zamierza zrobić wszystko, by w ramach bezpieczeństwa i dostępnych technologii, wyprzedzić Chińczyków w postawieniu stopy na Księżycu. Czy to się jednak uda? Czas pokaże, kto wygra: czy niedofinansowana agencja słynąca z biurokratyzacji, czy dumny kraj, który pójdzie po trupach do celu.

Źródła: SpaceNews.com, Jeff Foust

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *