Lądownik Nova-C i następny wygrany kontrakt od NASA

0 komentarzy

Teksańska firma Intuitive Machines wygrała swój trzeci kontrakt w ramach NASA’s Commercial Lunar Payload Services. Wszystko dzięki opracowanemu przez nią lądownikowi Nova-C, którego zadaniem w tym przypadku będzie wysłanie czterech badań naukowych do wiru księżycowego Reiner Gamma. Start tej misji planowany jest na 2024 rok, jednak już w 2022 Nova-C wyląduje po raz pierwszy na powierzchni srebrnego globu.

Misja IM-3 (takie nazewnictwo stosuje Intuitive Machines) została ogłoszona już w sierpniu, jednak dopiero kilka dni temu poznaliśmy więcej szczegółów na jej temat. Lądownik Nova-C wyląduje na obszarze Reiner Gamma, czyli wirze księżycowym, który jest jednym z najlepiej widocznych na jego powierzchni, a jego pochodzenie pozostaje niejasne. Wartość kontraktu to 77,5 miliona dolarów, a łączna masa ładunków, które znajdą się na pokładzie lądownika, ma wynosić 92 kilogramy. Wiemy także, że podczas tej misji w punkcie libracyjnym L2 zostanie umieszczony satelita Khon2 do przekazywania danych, a całość wyniesie Falcon 9.

Wir księżycowy Reiner Gamma.

Wiry księżycowe to jedne z najbardziej tajemniczych formacji na naszym księżycu. Twór ten związany jest z lokalną anomalią magnetyczną, nie są to zatem nierówności na powierzchni. Pochodzenie ich, także oczywiście Reiner Gamma, nie jest do końca znane. Misja IM-3 ma zatem dostarczyć nam większej ilości informacji na temat tych struktur. Reiner Gamma, czyli cel tej misji, umiejscowiony jest na zachód od krateru Reinera, a jego całkowita długość wynosi około 70 km. Miejsce to jest jedną z najsilniejszych takich anomalii magnetycznych na Księżycu.

A oto badania, które zostaną dostarczone na powierzchnię srebrnego globu:

  • Lunar Vertex – jest to połączenie ładunku na lądowniku i łazika. Wykona on szczegółowe pomiary pola magnetycznego, środowiska plazmy i właściwości miejscowego regolitu. Obserwacje te mają wskazać jak tworzą się wiry księżycowe i następnie ewoluują oraz jak one łączą się z lokalnymi polami magnetycznymi.
  • Cooperative Autonomous Distributed Robotic Exploration (CADRE) – są to mobilne roboty zaprogramowane jako autonomiczny zespół do eksplorowania powierzchni Księżyca, zbierania danych oraz mapowania rożnych obszarów Księżyca w 3D. Wykorzystuje inercyjną jednostkę pomiarową, kamery stereoskopowe i czujnik Słońca do śledzenia pozycji każdego robota.
  • MoonLIGHT – retroreflektor, który odbija wiązki laserowe wysyłane z Ziemi na Księżyc bezpośrednio z powrotem do odbiorników na Ziemi. Pozwala to na wysoce precyzyjny pomiar odległości między reflektorem a stacją naziemną, co sprawia, że można wykorzystać go do badań względności, dynamiki grawitacyjnej układu Ziemia-Księżyc oraz głębokiego wnętrza Księżyca.
  • Lunar Space Environment Monitor (LUSEM) – jego zadaniem będzie monitorowanie zmian w przypowierzchniowym środowisku kosmicznym, gdy Księżyc znajduje się wewnątrz i na zewnątrz ziemskiego ogona magnetycznego. Zrobi to za pomocą pary apertur do wykrywania cząstek o wysokiej energii.
Wizualizacja lądownika Nova-C wykonującego manewry przed lądowaniem. Żródło: Intuitive Machines.

Tak jak już przeczytaliście, opisywana wcześniej misja nie będzie pierwszą dla tego lądownika. Już w pierwszym kwartale 2022 wystartować ma pierwszy egzemplarz, który wyląduje na powierzchni naszego satelity. Nova-C ma wylądować wtedy na morzu księżycowym Oceanus Procellarum (pomiędzy morzami Mare Serenitatis i Mare Crisium), a wraz z tą misją wyniesiony zostanie m.in. CubeSat DOGE-1. Natomiast następna misja, IM-2, planowana jest aktualnie na grudzień przyszłego roku, a ogłoszona została w październiku 2020. Lądownik od Intuitive Machines wyląduje wówczas w okolicy południowego bieguna Księżyca, a jednym z najważniejszych instrumentów na pokładzie Nova-C będzie PRIME-1, czyli wiertło, które podejmie próbę zebrania lodu spod jego powierzchni.

Kontrakty na wszystkie te misje zostały wygrane przez Intuitive Machines w ramach NASA’s Commercial Lunar Payload Services i programu Artemis. IM zdobyła ich najwięcej, jednak oprócz Nova-C na powierzchnię księżyca wysłane zostaną także trzy inne lądowniki. Kontrakty wygrały także firmy Astrobotic (lądowniki Peregrine i Griffin), Firefly Aerospace (lądownik Blue Ghost) oraz Masten Space Systems (lądownik XL-1).

Na koniec czas na kilka słów o samym lądowniku Nova-C. Jest on w kształcie heksagonalnego cylindra, a na powierzchnię Księżyca jest w stanie dostarczyć do 100 kg. Do lądowania potrzebny jest mu oczywiście napęd, który wykorzystuje jako paliwo ciekły metan i ciekły tlen, a silnikiem jest VR900, który wytwarza 4000 N ciągu. Pojazd ten posiada autonomiczny system lądowania i wykrywania potencjalnego zagrożenia. Zdolny jest także do przemieszczania się na powierzchni Księżyca poprzez pionowy start, przelot nad docelowe miejsce i następnie lądowania na swoich sześciu nóżkach. Wysoki jest na 3 metry, jego średnica to 2 metry, a podczas startu z Ziemi waży około 1900 kg.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *