Wielkimi krokami zbliżamy się do testów Ariane 6. 18.01.22, po kilkunastu dniach podróży, do Gujany Francuskiej dotarł główny człon rakiety złożony z pierwszego i drugiego stopnia.

Po złożeniu dolnego stopnia w siedzibie ArianeGroup w Les Mureaux został on zabrany do francuskiego portu Le Havre, skąd rozpoczęła się podróż drogą wodną z przystankiem w Bremen w Niemczech na załadowanie górnego stopnia. Po dotarciu do Gujany Francuskiej do portu Pariacabo fragmenty rakiety zostały przetransportowane do nowego budynku montażowego (VAB – Vehicle Assembly Building), który należy do kompleksu startowego Ariane 6.

Pierwsze spotkanie nowej europejskiej rakiety i jej platformy startowej jest właściwie decydującym krokiem w rozwoju Ariane 6. Niecierpliwie oczekujemy na testy, które przez Ariane Group nazywane są „kombinowanymi”, a to ze względu na to, iż zostaną im poddane dwie zintegrowane części głównego stopnia. Zmienią się także procedury, które obowiązywały podczas składania Ariane 5. Po zintegrowaniu dolnego i górnego stopnia Ariane 6 zostanie postawiona do pozycji pionowej i zamontowana na swojej mobilnej platformie, jeszcze przed dodaniem bocznych stopni, tzw. boosterów. To poważna zmiana, gdyż w przeciwieństwie do swej starszej siostry, Ariane 6 otrzyma boostery, owiewki i ładunek już bezpośrednio na platformie startowej, na mobilnej platformie montażowej.

Podczas planowanych pierwszych testów w kwietniu tego roku, Ariane 6 nie oderwie się od platformy startowej. Przeprowadzona zostanie próba „hot-fire”, czyli odpalenie silnika Vulcain 2.1, w tym przypadku wielokrotne. Boczne stopnie nie będą zatankowane paliwem, pojawią się jedynie makiety imitujące ich rzeczywistą masę. Ma to na celu przetestowanie całego oprogramowania i poprawnej komunikacji między samym pojazdem, a obsługą naziemną nowego stanowiska startowego.

W międzyczasie przeprowadzone zostaną również testy kolejnego stopnia Ariane 6 określonego jako Hot Firing Model (HFM) w Niemieckim Centrum Badań nad Aeronautyką w Lampoldshausen. W specjalnym ośrodku naukowcy stworzą warunki jak najmocniej przypominające te panujące w przestrzeni kosmicznej. Kolejne próby zawierające już separację dolnego od górnego stopnia przeprowadzone zostaną nieco później w ESTEC w Holandii.

Wielu z nas nie może się doczekać pierwszego lotu Ariane 6, następczyni kultowej i jednej z najbardziej niezawodnych rakiet, czyli Ariane 5. „Szóstka” zdolna będzie do wynoszenia różnego rodzaju ładunków na różne orbity. Dzięki elastyczności w postaci możliwości użycia dwóch lub czterech bocznych stopni Ariane 6 nie tylko rozszerza, ale również zabezpiecza niezależny europejski dostęp do przestrzeni kosmicznej.