Amerykańska firma Firefly Aerospace dziś nad ranem przeprowadziła nietypową misję, której klientem były Siły Kosmiczne USA. Przedsiębiorstwo z Teksasu wystrzeliło z Kalifornii rakietę Alpha o 4:28 naszego czasu, zaledwie 27 godzin od wydania polecenia przez amerykańskie wojsko. Misja zakończyła się pełnym sukcesem, a bliżej nieznany satelita VICTUS NOX został umieszczony na niskiej orbicie okołoziemskiej.

Celem takiego przedsięwzięcia była demonstracja możliwości błyskawicznego wyniesienia ładunku na orbitę, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Firefly Aerospace otrzymało kontrakt na tę misję w zeszłym roku, a 30 sierpnia 2023, po przygotowaniu pojazdu i integracji ładunku, pracownicy oficjalnie przeszli w stan gotowości. Od tego momentu Siły Kosmiczne USA mogły w każdej chwili wysłać polecenie wystrzelenia rakiety w ciągu doby, wraz z danymi na temat pożądanej trajektorii. Choć Alpha wystartowała nie 24, a 27 godzin po otrzymaniu takiej wiadomości, teksańska firma przekazała, że było to pierwsze możliwe okno startowe. Ponadto podczas tego startu Firefly zademonstrowało kontrolowaną deorbitację drugiego stopnia, drugi raz odpalając silnik Lightning 1.

Na „prośbę” Sił Kosmicznych USA, z tego startu nie przeprowadzono transmisji. Misja VICTUS NOX była pierwszym lotem Alphy zakończonym pełnym sukcesem, po porażce podczas debiutu we wrześniu 2021 wskutek awarii pierwszego stopnia i częściowym niepowodzeniu w październiku 2022. W przypadku tej drugiej misji rakieta zakończyła lot na innej niż planowano, niestabilnej orbicie.