Astérix – pierwszy francuski satelita
Na początku historii podboju kosmosu prym wiódł Związek Radziecki, a tuż za nimi byli Amerykanie. A kto był wtedy trzecią siłą kosmiczną? Okazuje się, że nie kto inny jak Francja, która 58 lat temu wyniosła na orbitę satelitę Astérix.
W ten sposób kraj znad Sekwany stał się 6 państwem, które umieściło sztucznego satelitę na orbicie, ale trzecim, które dokonało tego za pomocą własnej rakiety. Wielka Brytania, Kanada i Włochy posłużyły się rakietami amerykańskimi, a Francja opracowała własny projekt Diamant A. W zasadzie pierwszym francuskim satelitą miał być zbudowany razem z amerykanami FR-1, ale pod naciskiem CNET oraz samego Charlesa de Gaulle’a zdecydowano, że dla dobra propagandy, pierwszy satelita tego kraju musi być zbudowany wyłącznie siłami państwa z siedzibą w Paryżu.
W ten sposób satelita A-1 – przez media ochrzczony Astérixem, na cześć bohatera francuskich komiksów – zyskał pierwszeństwo i 26 listopada 1965 roku wszedł na niską orbitę ziemską. A celem urządzenia było badanie pola magnetycznego i elektrycznego w ziemskiej jonosferze. Czy to się powiodło? Źródła nie są zgodne. Obiekt na pewno dotarł na orbitę, ale w trakcie otwierania owiewek rakiety uszkodzona została jego aparatura. Jedne źródła mówią, że Astérix nigdy się nie odezwał, inne, że zamilkł po 2 dniach, a jeszcze inne, że przetrwał 111 dni.
Tak czy inaczej, Astérix po dziś dzień znajduje się na ziemskiej orbicie i nie wejdzie w atmosferę przez najbliższe kilkaset lat. Inaczej mówiąc, francuski satelita nazwany imieniem sprytnego Gala będzie orbitował nad głowami naszymi i wielu następnych pokoleń.
Formularz ochrania reCAPTCHA i Polityka Prywatności oraz Warunki Korzystania Google'a mają zastosowanie.