Tydzień pełen rakietowych wrażeń – New Glenn i Starship

Już w poniedziałek, 13 stycznia o godzinie 7:00, odbędzie się długo wyczekiwany debiutancki start rakiety New Glenn ze stanowiska startowego SLC-36 na Przylądku Canaveral. A dwa dni później o godzinie 23:00, SpaceX przeprowadzi 7. próbę testowego lotu Starshipa.
Czym jest New Glenn? To potężna, 98-metrowa, dwustopniowa rakieta firmy Blue Origin. Jej pierwszy stopień, szeroki na 7 metrów, napędza siedem autorskich silników BE-4, spalających ciekły metan i tlen. Drugi stopień wyposażono w dwa restartowalne silniki BE-3U, działające na ciekły wodór i również tlen. Pod 7-metrową owiewką znajdzie się prototyp Blue Ring – orbitalnej platformy transportowej, umożliwiającej manewrowanie, przetwarzanie danych i przechowywanie paliwa na orbicie oraz obsługę ładunków od zewnętrznych klientów.

Dlaczego ten lot jest wyjątkowy? Po separacji stopni pierwszy człon podejmie próbę lądowania na oceanicznej platformie „Jacklyn”. Choć jej rozmiary są zbliżone do platform używanych przez SpaceX, New Glenn jest znacznie większy – jego booster przewyższa pierwsze stopnie Falcona 9 o 20 metrów wysokości i 3,5 metra szerokości. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziemy świadkami historycznego wydarzenia – jeszcze żadna firma nie odzyskała pierwszego stopnia rakiety za pierwszym razem! Symbolicznie, użyty w tym locie booster nosi nazwę: „So You’re Telling Me There’s a Chance.”
Tak jak zostało napisane we wstępie, w środę, 15 stycznia o godzinie 23:00, SpaceX przeprowadzi 7. próbę testowego lotu Starshipa – największej rakiety na świecie! Tym razem uwagę przyciągnie Ship 33, pierwszy ship drugiej generacji. W porównaniu do pierwszej generacji wprowadzono wiele zmian, m.in. przeprojektowano klapy, powiększono zbiorniki paliwa o 25% i wydłużono drugi stopień o blisko 2 metry.
Booster 14 podejmie próbę powrotu na stanowisko startowe, gdzie zostanie złapany przez Mechazillę, a Ship 33 zakończy swój lot miękkim lądowaniem na Oceanie Indyjskim. Ciekawostką jest to, że w sekcji napędowej znajdzie się jeden z silników Raptor, który był użyty w Boosterze 12 – pierwszym boosterze, który udało się złapać.
Na pokładzie znajdzie się również ładunek – 10 symulatorów satelitów Starlink V2. Procedura ich rozmieszczania na orbicie rozpocznie się w 17. minucie lotu, jednak z powodu suborbitalnej trajektorii wszystkie ponownie wejdą w atmosferę i spłoną.
To będzie tydzień, który zapisze się w historii eksploracji kosmosu!
Wowowowow ale czad!!!!!!!
Formularz ochrania reCAPTCHA i Polityka Prywatności oraz Warunki Korzystania Google'a mają zastosowanie.