Amazon podpisuje ogromne kontrakty dla Projektu Kuiper

0 komentarzy
Grafika: aboutamazon.com
Grafika: aboutamazon.com

Dzisiaj, tj. 5.04.22, ogłoszono dosyć sensacyjną wiadomość dotyczącą Projektu Kuiper. Amazon zawarł umowę z przedsiębiorstwami ULA, Blue Origin oraz Arianespace, które zapewnią kilkadziesiąt startów rakiet mających wynieść satelity powstającej konstelacji. Jest to największa transakcja w komercyjnym przemyśle kosmicznym.

Projekt Kuiper zakłada 3236 satelitów rozmieszczonych na różnych orbitach okołoziemskich. Przypomnijmy, że zgodę na utworzenie konstelacji Amazon otrzymał 31 lipca 2020, a zarówno ta decyzja jak i sam pomysł wywołały sporo kontrowersji. Przecież Starlinki firmy SpaceX były już w tym czasie wynoszone na orbitę całkiem regularnie, więc Jeff Bezos doczekał się wielu zarzutów o kopiowanie od przedsiębiorstwa Elona Muska. Choć obie hiperkonstelacje mają zapewnić dostęp do Internetu na całym świecie, to nie brakowało również głosów potępiających samą ideę i traktowania satelitów jako kosmicznych śmieci i obiektów utrudniających obserwacje astronomiczne i fotografię nocnego nieba.

New Glenn. Źródło: Blue Origin

Wbrew niektórym opiniom, wokół Ziemi krąży już nieco ponad 2000 Starlinków, a Amazon w końcu uczynił kolejny krok w kierunku finalizacji projektu. Czas nagli, połowa konstelacji ma się znaleźć na orbicie w 2026, a jej ukończenie zostało wyznaczone na 2029. Być może to właśnie sztywne ramy czasowe wypłynęły na to, jakie starty zostały kupione. Firma nie ujawnia ilości satelitów, jakie mają zostać wyniesione podczas poszczególnych startów, ale wiemy ile razy polecą dane rakiety. Najwięcej lotów zapewni ULA, bo aż 47 z czego 9 jest już zakontraktowanych na starego dobrego Atlasa V, a 38 przypadło rakiecie Vulcan. Ariane 6 poleci 18 razy, a New Glenn od Blue Origin wykona tylko 12 transportów.

Mogłoby się wydawać, że większość startów przypadnie pojazdowi New Glenn, który przecież jest budowany przez korporację Jeffa Bezosa i miał zapewnić konkurencyjne ceny. Wygląda jednak na to, że nie tylko my obawiamy się o jego ukończenie na czas, a przecież wszystkie rakiety wybrane dziś do wynoszenia satelitów konstelacji Kuipera nie odbyły żadnego lotu, bo są jeszcze w produkcji. Ariane 6 i Vulcan Centaur mają odbyć debiutanckie starty w tym roku, a w przypadku New Glenna wątpliwości są największe. Wydaje się, że i Blue Origin nie wierzy w szybkie wprowadzenie New Glenna jako operacyjnej i wielokrotnie używanej rakiety. Kontrakt opiewa na 12 przelotów, możliwe jest również 15 dodatkowych.

Grafika koncepcyjna Ariane 6. Źródło: Arianespace

Dla Arianespace to wielkie wydarzeniem, gdyż podpisany kontrakt jest dla firmy największym do tej pory. Jak dowiedzieliśmy się z oficjalnej notki prasowej, Ariane 6 zobaczymy w wersji A64, czyli z czterema stopniami bocznymi. Ciekawostką jest również to, iż na 18 planowanych lotów, 16 z nich zostanie przeprowadzonych z wykorzystaniem ulepszonych boosterów P120C, nazwanych P120C+, co zwiększy moc rakiety. Pojazd jest ciągle ulepszany, stosowane są nowe technologie, a to wszystko po to, by lepiej dopasować się do potrzeb klienta. Rozwój Ariane 6 jest zarządzany i opłacany przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA), a wdrożenie przypada ArianeGroup. Starty odbędą się z Europejskiego Centrum Kosmicznego w Gujanie Francuskiej.

United Launch Alliance również nie ma powodów do narzekań, firma obsłuży aż 47 lotów. Tory Bruno, dyrektor ULA, twierdzi, iż spodziewa się pierwszych produkowanych przez Blue Origin silników BE-4 w połowie tego roku, co zabezpiecza pierwszy lot Vulcana w 2022 r. Bruno dosyć entuzjastycznie wypowiadał się niedawno odnośnie samych silników opisując, jak dobrze idą testy oraz chwaląc ich osiągi. Przyznanie sporej ilości startów ULA to dosyć kosztowne przedsięwzięcie. ULA nie ujawnia co prawda dokładnej ceny jednego lotu Vulcana, ale wiemy, że jest to droższe, niż wyniesienie satelitów przez Ariane 6 czy New Glenna.

Grafika koncepcyjna rakiety Vulcan. Źródło: United Launch Alliance

Wiele szczegółów dotyczących transakcji, ilości satelitów wynoszonych przez daną rakietę, czy dokładne daty startów, nie zostało podanych do informacji publicznej. Projekt Kuiper ma dostarczyć szybki Internet również w miejsca, gdzie dotychczas panują problemy z łącznością. Amazon utrzymuje, że zarówno ich sieć, jak i terminal, mają być w przystępnej cenie. Biorąc pod uwagę zaskakujące kontrakty, czekamy niecierpliwie na rozwój wydarzeń.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *