Cygnus dotarł na ISS pomimo awarii panelu słonecznego

0 komentarzy
Statek Cygnus przechwytywany przez ramię Canadarm 2 (NASA)
Statek Cygnus przechwytywany przez ramię Canadarm 2 (NASA)

Misja Cygnus NG-18, której celem było dostarczenie zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną, zakończyła się sukcesem. Statek budowany przez Northrop Grumman został wystrzelony rakietą Antares 7 listopada o 11:32 naszego czasu, a na ISS dotarł 48 godzin później. W trakcie podróży napotkano jednak poważny problem.

Start z portu kosmicznego umiejscowionego w Wallops Flight Facility w Stanach Zjednoczonych został wykonany z drobnym opóźnieniem. Wcześniej próbowano wystrzelić rakietę Antares w niedzielę 6 listopada, jednak ta próba została przerwana przez alarm przeciwpożarowy w centrum kontroli misji. Następnego dnia rakieta od Northrop Grumman z powodzeniem wyniosła na orbitę towarowy statek Cygnus.

Lot ten przyniósł nam również rzadko spotykany manewr. Po „zbyt dobrej” pracy pierwszego stopnia, górny człon na paliwo stałe rozpoczął swój lot od zwrotu o 180 stopni i generowaniu ciągu w kierunku przeciwnym do zaplanowanej trajektorii. W ten sposób udało się delikatnie zredukować prędkość rakiety. Później silniczki manewrowe ponownie odwróciły stopień o 180 stopni i ten kontynuował swój lot na orbitę.

Nagranie ze startu rakiety Antares ze statkiem Cygnus (NASA)

Rakieta Antares to zbudowany przez Northrop Grumman dwustopniowy pojazd wykorzystywany aktualnie tylko do wynoszenia statków Cygnus. Mierzy on 42 metry wysokości, a jego udźwig na niską orbitę okołoziemską to 8 ton. Antares do napędzania pierwszego stopnia wykorzystuje rosyjskie silniki RD-181 na paliwo ciekłe, a górny stopień wytwarza ciąg dzięki paliwu stałemu. Northrop Grumman posiada już tylko jeden egzemplarz tego pojazdu w wersji 230+ wykorzystujący wspomniane wcześniej jednostki napędowe i ukraińskie komponenty. Po jego wystrzeleniu i do czasu zbudowania następnego wariantu przy współpracy z Firefly, Cygnusa będzie wynosił Falcon 9.

Podróż Cygnusa na Międzynarodową Stację Kosmiczną nie przebiegła bezproblemowo. Po wypuszczeniu statku przez drugi stopień Antaresa otworzył się tylko jeden z dwóch paneli słonecznych. Northrop Grumman zadeklarował, że Cygnus jest w stanie pomimo tej awarii dotrzeć do ISS, co 9 listopada o 11:20 się potwierdziło. Statek z zaopatrzeniem został przechwycony przez ramię Canadarm 2, a następnie podłączony do modułu Unity. Operatorką ramienia z pokładu stacji była astronautka NASA Nicole Mann, a asystował jej Josh Cassada.

Moment przechwycenia statku przez Międzynarodową Stację Kosmiczną. (NASA)

Ten egzemplarz statku Cygnus został nazwany S.S. Sally Ride na cześć byłej astronautki NASA. Sally Ride z wykształcenia była astrofizyczką, a oficjalnie astronautką została w 1978 roku. Podczas misji STS-7 w 1983 roku stała się pierwszą kobietą amerykańskiego obywatelstwa w kosmosie. Sally wahadłowcem poleciała jeszcze raz rok później, w ramach misji STS-41-G. Była astronautka zmarła w 2012 roku po długiej walce z rakiem.

Co znajdowało się na pokładzie statku? Za jego pomocą przetransportowano łącznie 3,7 tony ładunku. A w tym: 1,6 tony zaopatrzenia dla załogi, nieco ponad tona różnego rodzaju sprzętu zasilającego stację, 850 kg eksperymentów naukowych czy 66 kg wyposażenia do spacerów kosmicznych. Wśród tego drugiego znajduje się m.in. krytyczny dla wdrażania ulepszonych paneli słonecznych ISS sprzęt, który zostanie zainstalowany podczas zbliżającego się orbitalnego spaceru.

Rakieta Antares na platformie startowej 0A w porcie kosmicznym w Wallops Flight Facility. (Northrop Grumman)

Wśród części naukowej towaru, który dostarczył Cygnus, możemy znaleźć takie ciekawostki jak pierwsze satelity Ugandy i Zimbabwe. Będą one częścią obserwacyjnej konstelacji BIRDS-5 składającej się z trzech CubeSatów (trzeci należy do Japonii). Program BIRDS, przypomnijmy, daje możliwość pracy nad kosmicznymi urządzeniami i wysłania ich w kosmos studentom z krajów słabiej rozwiniętych. Ponadto eksperyment Plant-Habitat-03 sprawdzi zmiany epigenetyczne roślin związane z dostosowaniem do warunków mikrograwitacji, biodrukarka 3d BioFabrication Facility będzie ponownie „drukować” ludzkie tkanki, a OVOSPACE zbada wpływ mikrograwitacji na kultury zarodkowych komórek macierzystych.

Cygnus pozostanie zadokowany do stacji do końcówki stycznia, kiedy wraz z zapakowanymi na jego pokład śmieciami zostanie zniszczony podczas wejścia w ziemską atmosferę.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *