Załoga misji Crew-3 wystartowała w kierunku ISS

0 komentarzy
Załoga Crew-3
Załoga Crew-3

Po wielu przesunięciach w końcu wystartowała misja Crew-3, w ramach której czteroosobowa załoga dotrze na Międzynarodową Stację Kosmiczną, gdzie spędzi następne pół roku. Start misji nastąpił 11 listopada o 3:02 czasu polskiego ze stanowiska startowego LC-39A na Florydzie. Dokowanie statku do ISS planowane jest około 22 godzin później.

Crew-3 to trzecia misja operacyjna SpaceX przeprowadzana w ramach programu komercyjnych lotów załogowych NASA i piąty orbitalny lot załogowy w wykonaniu tej firmy. Załoga misji, jak za każdym razem, została wyniesiona w kosmos przy pomocy dwustopniowej rakiety Falcon 9 wewnątrz kapsuły Dragon 2. Ta misja wykorzystuje nowy egzemplarz tego statku o nazwie Endurance.

Falcon 9, który wyniósł misję Crew-3 podczas oczekiwania na start

W porównaniu z poprzednimi kapsułami Dragon 2, ten egzemplarz posiada pewne usprawnienia takie jak ulepszone szwy spadochronów czy też zmiany w oprogramowaniu mające uodpornić urządzenia komunikacyjne na działanie promieniowania kosmicznego. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że chociaż Endurance to nowa kapsuła, to jednak wykorzystuje pokrywę portu dokującego ze starszego egzemplarza Dragona 2.

Załoga Crew-3 składa się z jednej osoby mającej praktyczne doświadczenie w lotach kosmicznych i trzech astronautów, dla których jest to pierwsza misja. Wszyscy z nich przeszli wielomiesięczne szkolenie, które zakończyło się w październiku tego roku.

Raja Chari

Dowódca misji Crew-3, dla którego będzie to pierwszy lot w kosmos. Jest magistrem aeronautyki i astronautyki. Ukończył również Akademię Sił Powietrznych USA oraz Szkołę Pilotów Doświadczalnych Marynarki Wojennej USA. W przeszłości był m.in. dowódcą testowej eskadry lotniczej oraz dyrektorem jednostki odpowiedzialnej za loty testowe myśliwca F-35. Do bycia astronautą NASA został wybrany w 2017 roku.

Thomas Marshburn

Pełni rolę pilota podczas misji Crew-3. Wcześniej był w kosmosie dwa razy. W 2009 leciał na pokładzie promu Endeavour, a trzy lata później rosyjskim Sojuzem. Posiada dwa tytuły magistra oraz tytuł doktora medycyny. W NASA pracował między innymi jako chirurg lotniczy w programie promów kosmicznych. Astronautą NASA jest od 2004 roku.

Matthias Maurer

W załodze Crew-3 służy jako specjalista misji. Posiada m.in. stopień doktora w zakresie inżynierii materiałowej i jest astronautą Europejskiej Agencji Kosmicznej od 2015 roku. Nigdy wcześniej nie był w kosmosie, ale brał za to udział w misji analogowej NASA NEEMO 21, podczas której spędził 16 dni pod wodą. Testował wtedy różne rozwiązania, które w przyszłości mogą być wykorzystane podczas załogowych misji Marsjańskich.

Kayla Barron

Również jest specjalistką misji. Posiada tytuły inżyniera technologii materiałów oraz inżynierii materiałowej. Służyła w marynarce wojennej, gdzie zajmowała się badaniami nad modelowaniem cyklu paliwowego reaktorów nuklearnych. W swojej karierze pełniła również rolę oficera dywizji na łodzi podwodnej USS Maine. Do astronautów NASA należy od 2017 roku.

Załoga Crew-3 swoją kwarantannę przed lotem rozpoczęła 16 października, a 26. przybyła samolotem NASA do Centrum Kosmicznego im. Kennedy’ego na Florydzie. Trzy dni później przeprowadzono próbę generalną, a ostateczna ocena gotowości misji nastąpiła ostatniego dnia października.

Przez krótką chwilę misję prześladował pech, gdyż z różnych powodów trzeba było opóźniać start. Najpierw na lot nie pozwalała pogoda, a później lekki problem medyczny u jednego z członków załogi. W końcu, z powodu przesunięć, zdecydowano się zaczekać na powrót na Ziemię misji Crew-2 i ostatecznie start Crew-3 nastąpił 11 listopada.

Start misji Crew-3

Co warto zaznaczyć tuż przed startem, 10 listopada odbyła się dodatkowa ocena gotowości misji. Podczas niej ważnym tematem było to, co stało się w trakcie lądowania misji Crew-2. Jeden z czterech spadochronów otworzył się minutę później od pozostałych, co wywołało w mediach niepokój o bezpieczeństwo załóg. Osoby będące na zebraniu ustaliły jednak, że takie zachowanie było niejednokrotnie obserwowane podczas testów opadania i wynika po prostu z chwilowego skręcenia się linek spadochronu. Nie jest to sytuacja niebezpieczna dla załogi, gdyż taki spadochron w końcu też się otwiera na czas.

Źródła: NASA, Space Flight Now, SpaceX.com.pl

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *