Poznajcie Neutrona, rakietę przyszłości
Neutron to odzyskiwalna rakieta budowana przez Rocket Lab, co firma ogłosiła 1 marca 2021. Ujawniono wówczas, że to średnia, dwustopniowa rakieta o całkowitej wysokości 40 m i średnicy 7 m. Maksymalna nośność Neutrona to 8 ton ładunku na niską orbitę okołoziemską, 2 tony na Księżyc, oraz 1,5 tony na Marsa czy Wenus.
Neutron zwęża się ku górze, przypominając nieco kształtem stożek, co pozwala na obniżenie ciśnienia w pojeździe. Ekscytująca wiadomością odnośnie budowy Neutrona jest materiał, jaki będzie w tym celu używany, czyli włókno węglowe. Jak podkreślił Beck, nie jakiekolwiek włókno węglowe, lecz takie produkowane przez Rocket Lab, więc jego produkcja nie będzie tak droga i powolna, jak przy tradycyjnych rozwiązaniach. Firma skorzysta bowiem z automatycznego rozmieszczania włókien drukując przy pomocy drukarek 3D. Używanie włókien węglowych sprawdziło się już w przypadku Electrona. Dzięki lekkości tego materiału znacznie można obniżyć wagę rakiety, a jak wiemy, liczy się każdy gram.
Pierwszy stopień Neutrona będzie korzystał z siedmiu silników Archimedes napędzanych ciekłym tlenem i metanem. Każdy z nich generuje 1 mega niuton ciągu. Z założenia mają być wielokrotnego użytku i wykorzystywane aż do maksimum ich możliwości. Zapowiedziano pierwsze testy odpalenia silników już w przyszłym roku!
Budowa drugiego stopnia jest nieco bardziej złożona. To część rakiety, która musi charakteryzować się maksymalną wydajnością, a jednocześnie być bardzo lekka i nie pociągać za sobą wysokich kosztów. Jak twierdzi Peter Beck, będzie to najlżejszy drugi stopień rakiety w historii. Co ciekawe, człon ten ma być ukryty wewnątrz rakiety, a jego oddzielenie się od głównego stopnia nie wygląda tak, jak się do tego przyzwyczailiśmy. Górny stopień rakiety oddzieli się od niej wylatując przez owiewki nowej generacji.
Owiewki nazwane zostały Hungry Hippo. W myśl tego, by być w stanie odzyskać jak największą część rakiety, padło pytanie, po co łapać owiewki na Ziemi, jeśli można ich w ogóle nie odrzucać? W przypadku Neutrona, będą się one po prostu otwierały i zamykały. Na platformę startową powraca więc cały pierwszy stopień wraz z owiewkami. Pokreślono, że rakieta powinna wracać na stanowisko startowe, a nie kosztowne platformy na oceanie.
Trzeba przyznać, że kolejna prezentacja Neutrona wzbudziła niemałe emocje. Nietrudno zauważyć nawiązania do SpaceX i rozwiązań stosowanych przez nich. Rocket Lab zrobi jednak wszystko, by ich nowa rakieta i jak najwięcej jej komponentów były wielokrotnego użytku, a przy okazji by zminimalizować koszty produkcji i użytkowania.
Formularz ochrania reCAPTCHA i Polityka Prywatności oraz Warunki Korzystania Google'a mają zastosowanie.