Nieudany debiut japońskiej H3

0 komentarzy
Startująca H3 (STR/JIJI PRESS/AFP)
Startująca H3 (STR/JIJI PRESS/AFP)

Dzisiejszy poranek zdecydowanie nie należał do udanych dla Japońskiej Agencji Eksploracji Kosmosu. Po 10 latach pracy nad nowym systemem nośnym H3 i niemałych problemach podczas testów naziemnych, rakieta wystartowała z Centrum Kosmicznego Tanegashima. Niestety, misja zakończyła się zniszczeniem rakiety przez system przerwania lotu (FTS).

Start z wyspy Tanegashima w Japonii nastąpił o 2:37 naszego czasu, czyli o 10:37 czasu lokalnego. Tym razem silniki pierwszego stopnia odpaliły się prawidłowo, podobnie jak dwa boczne boostery na paliwo stałe. Start przebiegał zgodnie z planem, aż do planowanego rozpoczęcia pracy drugiego stopnia. Choć oddzielił on się od rdzenia pojazdu, w ogóle nie doszło do zapłonu jego jednostki napędowej. Zespół nadzorujący misję, kiedy utracono szanse na powodzenie lotu, ze względów bezpieczeństwa postanowił o zniszczeniu rakiety za pomocą systemu FTS. Dochodzenie mające wyjaśnić przyczyny tej porażki zostało już rozpoczęte.

Nagranie ze startu (JAXA)

Przypomnijmy, była to druga próba startu rakiety H3. 16 lutego podczas pierwszego podejścia doszło do tzw. hot fire abort, czyli odliczanie do startu zostało przerwane już po zapłonie silników pierwszego stopnia. Powodem takiej sytuacji był problem z systemem doprowadzającym prąd do silników dolnego segmentu, co zostało naprawione przed następną próbą.

Rozwój rakiety H3 został zapoczątkowany w 2013 roku, a celem była oczywiście znaczna redukcja kosztów w stosunku do używanej do tej pory H-IIA, co pozwolić ma na częstsze starty, a także zwiększenie ilości klientów. Zanim jednak japońscy inżynierowie zrealizowali inauguracyjny lot, pojawiły się problemy, a co za tym idzie opóźnienia. Choć w marcu 2021 przeprowadzono WDR, czyli test obejmujący procedury przed startem wraz z pełnym zatankowaniem rakiety, zaobserwowano w międzyczasie nadmierne wibracje turbin silników pierwszego stopnia. Na szczęście w listopadzie 2022 udało się przeprowadzić test statyczny jednostek LE-9, co bardzo przybliżyło do startu pojazd budowany przez Mitsubishi Heavy Industries przy współpracy z JAXA.

Rakieta H3 (JAXA Tanegashima Space Center)

Rakieta H3 jest niezwykle interesującym pojazdem nie tylko z racji nienagannego wyglądu, ale również technikaliów. Składa się ona bowiem z dwóch stopni napędzanych ciekłym wodorem i ciekłym tlenem, ma 63 metry długości, a jej udźwig na geosynchroniczną orbitę transferową dochodzi nawet do niecałych 8 ton. Jednak wyróżnia się kilka wariantów H3. Może wystartować ona z dwoma, czterema lub też bez bocznych boosterów na paliwo stałe, z dwoma lub trzema jednostkami napędowymi w pierwszym stopniu oraz z krótką lub długą owiewką. Pierwsza misja została wykonana za pomocą wariantu 22S, czyli dwa silniki, dwa boczne boostery i krótka owiewka.

Pomimo testowego charakteru misji postanowiono, że H3 wyniesie prawdziwego satelitę. Mowa o Advanced Land Observing Satellite-3, czyli trzecim urządzeniu do optycznego obrazowania z serii ALOS. Głównym zadaniem satelity miało być monitorowanie różnych katastrof ma powierzchni Ziemi. Jego waga wynosiła około 3 tony, a dawne wymiary to 5.0 x 16.5 x 3.6 m. Dawne, gdyż niewiele z urządzenia pozostało, a nieliczne szczątki znajdują się aktualnie w Oceanie Spokojnym. Docelową orbitą dla ALOS-3 była orbita heliosynchroniczna o wysokości 669 km.

Wizualizacja działania satelity ALOS-3 (JAXA)

Z całą pewnością cały świat entuzjastów lotów kosmicznych trzymał kciuki za powodzenie startu, gdyż oznaczałoby to wejście na rynek korzystnej cenowo rakiety, nawet dla zagranicznych klientów, a warto zauważyć, że częstotliwość japońskich startów w ostatnim czasie znacząco spadła. Trzymamy jednak kciuki aby szybko udało zbadać przyczynę porażki, rozwiązać problem i być może jeszcze w tym roku wystrzelić H3 na orbitę.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *