Kolejna załoga dotarła na chińską stację kosmiczną

0 komentarzy
Załoga misji Shenzhou 14 tuż przed startem. (CGTN)
Załoga misji Shenzhou 14 tuż przed startem. (CGTN)

W niedzielę 5 czerwca o 4:44 naszego czasu Chiny wystrzeliły następną załogę w kierunku stacji kosmicznej Tiangong. Misja zakończyła się sukcesem, a statek Shenzhou 14 z trójką taikonautów na pokładzie po około 7 godzinach okrążania Ziemi zadokował do modułu Tianhe, aktualnie jedynego segmentu chińskiego orbitalnego laboratorium.

Na niskiej orbicie okołoziemskiej statek załogowy Shenzhou umieściła rakieta Chang Zheng (Long March) 2F, która wyniosła wszystkich do tej pory chińskich taikonautów w przestrzeń kosmiczną. Misja ta była już dziewiątym załogowym lotem Chińczyków, a trzecim, którego celem była stacja kosmiczna Tiangong. Sam start odbył się ze stanowiska numer jeden w Centrum Startowym Satelitów w Jiuquan. Cała misja ma potrwać około pół roku, po tym okresie taikonauci wrócą statkiem Shenzhou 14 z powrotem na powierzchnię Ziemi lądując prawdopodobnie w niedużej odległości od miejsca startu. Warto wspomnieć, że rozpoczyna ona stały pobyt ludzi na CSS.

Start misji Shenzhou 14. (CGTN)

Przed jakimi zadaniami ma stanąć nowa załoga chińskiej stacji kosmicznej? Przede wszystkim pomoże ona przy dokowaniu nowych modułów stacji, Wentian i Mengtian, których przybycie zaplanowane jest jeszcze w tym roku. W przypadku tego pierwszego, ma się to stać już w lipcu. Załoga będzie koordynować działanie ramienia robotycznego obecnego już na stacji, które także będzie uczestniczyć w rozbudowie „niebiańskiego pałacu”. Oprócz tego taikonauci przeprowadzą szereg eksperymentów z zakresu medycyny i fizyki oraz pozyskają inne wartościowe dla Państwa Środka naukowe dane. I tyle przynajmniej na tę chwilę wiemy.

W skład trzyosobowej załogi misji Shenzhou 14 wchodzi dwóch mężczyzn i jedna przedstawicielka płci żeńskiej. Dowódcą misji jest Chen Dong, który znalazł się już w kosmosie za sprawą misji Shenzhou 11 w październiku 2016 roku. Urodzony w 1978 roku magister inżynier z Uniwersytetu Xi’an Jiaotong ma stopień pułkownika w siłach powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Został wybrany do programu taikonautów przez Chińską Narodową Agencję Kosmiczną (CNSA) w 2009 roku.

Załoga misji Shenzhou 14. Od lewej: Cai Xuzhe, Chen Dong, Liu Yang.

Operatorką misji jest Liu Yang, która przyszła na świat także w 1978 roku. Jest to postać szczególna dla historii chińskiego programu kosmicznego, gdyż to ona podczas misji Shenzhou 9 w 2012 roku została pierwszą taikonautką. Absolwentka Lotniczego Uniwersytetu Sił Powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w Changchun zdobyła stopień pułkownika i jest wojskowym pilotem transportowym. Została wybrana do tej samej grupy taikonautów co Chen Dong.

Pierwszy raz w przestrzeni kosmicznej znalazł się natomiast Cai Xuzhe, który pełni funkcję Operatora Systemowego. Urodził się w 1976 roku i pilotował myśliwce w Siłach Powietrznych Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Do szkolenia taikonautów wybrany został w 2010 roku.

Stacja kosmiczna Tiangong, która przyjęła w niedzielę nową załogę, to pierwsza wielomodułowa chińska stacja kosmiczna. Aczkolwiek na drugi moduł musimy poczekać co najmniej do drugiej połowy lipca, a obecnie składa się ona tylko z segmentu nazwanego Tianhe. Wengtian zapewni jednak większe możliwości operacyjne stacji, dodatkowy napęd, panele słoneczne oraz większą przestrzeń dla eksperymentów naukowych. Początkowe plany rozbudowy Tiangong mają zostać w pełni zrealizowane już w październiku, kiedy do stacji podłączy się także Mengtian. Jeżeli uda się to zrealizować, chińska stacja kosmiczna osiągnie 1/5 masy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i mniej więcej całość masy dawnej rosyjskiej stacji Mir.

Załoga po wejściu na pokład stacji Tiangong.

Niemalże bliźniaczy do rosyjskiego Soyuza statek Shenzhou o długości sięgającej nieco ponad 9 metrów na orbitę wyniosła rakieta Chang Zheng 2F. Jest to wariant rakiety Chang Zheng 2 przystosowany do lotów załogowych. Składa się ona z dwóch stopni napędzanych tetratlenkiem diazotu i niesymetryczną dimetylohydrazyną oraz czterech bocznych boosterów, które posiadają silniki zasilane również tą mieszanką. Pojazd ma łącznie 58 metrów długości i może się pochwalić stu procentową niezawodnością.

Pomimo wielkich kontrowersji oraz niewiadomych, obok chińskiego programu kosmicznego nie możemy przechodzić obojętnie. Chiny narzuciły niezwykłe w stosunku do pozostałej części świata tempo rozwoju, jednak pamiętajmy, że jeszcze wciąż trwa etap powtarzania krok po kroku sukcesów innych państw z przeszłości. Czekamy oczywiście na rozwój sytuacji i niezależnie czy chętnie, czy niechętnie, o dalszych ważnych wydarzeniach poinformujemy na Kosmogadce.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *