Indie mają nową rakietę orbitalną

0 komentarzy
Zdjęcie: ISRO
Zdjęcie: ISRO

10 lutego o 4:48 naszego czasu Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych przeprowadziła drugi start nowej lekkiej rakiety nośnej SSLV. Misja zakończyła się wielkim sukcesem, gdyż pojazd po raz pierwszy wszedł na niską orbitę okołoziemską i tym samym stał się nową rakietą orbitalną. Przypomnijmy, dziewiczy lot SSLV w sierpniu 2022 zakończył się niepowodzeniem.

Misja ta miała przede wszystkim zademonstrować działanie nowego indyjskiego systemu do wynoszenia lekkich satelitów, lecz już teraz pod owiewką znalazło się parę urządzeń. Rakieta SSLV została stworzona z myślą o zmniejszeniu kosztów wynoszenia małych ładunków, skróceniu czasu pomiędzy startami i elastyczności. Ponadto wymagania infrastrukturalne pojazdu mają być minimalne.

Nagranie ze startu (ISRO)

Rakieta SSLV ma 34 metry długości przy zaledwie 2 metrach średnicy. Na niską orbitę okołoziemską o wysokości 500 km może wynieść satelitę o maksymalnej masie 500 kg. Składa się z czterech stopni, z czego niemalże wszystkie jako paliwo wykorzystują paliwo stałe. Mowa tutaj o największym, 22-metrowym pierwszym stopniu oraz o dużo mniejszym drugim i trzecim stopniu. Są one odpowiedzialne za opuszczenie przez rakietę ziemskiej atmosfery i nabranie prędkości orbitalnej. Dopiero czwarty (VTM) posiada zbiorniki, a właściwie zbiorniczki na paliwo ciekłe, gdyż jego zadaniem jest tylko ostateczna korekta orbity.

Lot przebiegał według planu od samego zapłonu pierwszego stopnia do samej separacji ładunku, choć można było zauważyć pewne niedoskonałości w stosunku do nominalnej trajektorii, co jest oczywiście normalne podczas testowych startów. Trzy satelity obecne w przestrzeni ładunkowej rakiety oddzieliły się około 15 minut po starcie. Docelową orbitą była orbita kołowa o wysokości 450 km, a rakieta SSLV wypuściła ładunek na zbliżonej trajektorii. Nie znamy jednak dokładnych parametrów orbity, gdyż jak pisze Jonathan McDowell na Twitterze, po starcie skatalogowano siedem obiektów na orbicie o apogeum około 450 km i perygeum od 357 do 444 km.

Rakieta przygotowywana do startu (ISRO)

Small Satellite Launch Vehicle zabrała ze sobą trzy satelity. Zdecydowanie największym z nich jest ważący 156 kg EOS-7 z serii satelitów obserwacyjnych ISRO. Pełni on funkcję głównie demonstratora technologii dla przyszłych misji, ale posiada także dwa instrumenty badawcze. Drugim indyjskim urządzeniem jest AzaadiSAT-2. Jest to satelita do celów edukacyjnych, a na swoim pokładzie posiada również szereg eksperymentów. Ostatnim ładunkiem był Janus-1, czyli CubeSat należący do amerykańskiej firmy Antaris, mający przetestować platformę oprogramowania.

Piątkowy start był drugą próbą wejścia na orbitę rakiety SSLV. Pierwszy, choć dostarczył wielu danych i był bardzo blisko sukcesu, zakończył się na wysoce niestabilnej orbicie o perygeum 75 km. Awarię zapoczątkowały niespodziewanie duże wibracje podczas separacji drugiego stopnia, co spowodowało tak wysoki pomiar akcelerometrów, że system naprowadzania błędnie uznał je za wadliwe i uruchomił tryb awaryjny. System ten ma w założeniu umożliwić kontynuację misji bez korzystania z tych urządzeń, jednak w przypadku jego użycia czwarty stopień rakiety służący do korekty prędkości nie jest odpalany. Niestety, przez delikatny ubytek wydajności we wszystkich działających wcześniej stopniach, pojazd nie osiągnął stabilnej orbity.

ISRO, w celu zapobiegnięcia takim zdarzeniom w przyszłości, zwiększyło tolerancję akcelerometrów oraz złagodziło sposób separacji pierwszego i drugiego stopnia.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *