Drugi start LauncherOne z ładunkiem od SatRevolution

0 komentarzy

13 stycznia o 22:00 naszego czasu rozpocznie się okno dla startu Boeinga 747 „Cosmic Girl” z pasa startowego Mojave Air and Space Port z rakietą LauncherOne zamontowaną na jego skrzydle. Zostanie ona odrzucona od samolotu i rozpocznie samodzielny lot około godzinę później. Między jej owiewkami znalazło się łącznie 5 urządzeń, w tym dwa satelity dla polskiej firmy SatRevolution.

[Aktualizacja] Misja zakończyła się sukcesem, a wszystkie satelity, w tym dwa należące do SatRevolution, znalazły się na nominalnej orbicie. Rakieta została odrzucona i odpaliła swój silnik o 23:52 naszego czasu.

Czwarta misja rakiety LauncherOne od amerykańskiej prywatnej firmy Virgin Orbit, a druga w pełni operacyjna, została nazwana „Above the Clouds”, co nawiązuje do utworu o identycznym tytule duetu muzycznego Gang Starr, który był częścią albumu wydanego przez wytwórnię Virgin Records w 1998 roku. Rakieta wystartuje w kierunku południowo-wschodnim, a docelowa orbita ma mieć wysokość 500 km i inklinację 45 stopni. Jeśli misja się powiedzie, po raz pierwszy w historii z zachodniego wybrzeża jakikolwiek ładunek zostanie wyniesiony na taką orbitę. Po nieudanej pierwszej demonstracyjnej misji, a następnie powodzeniu następnej i później rozpoczęciu lotów operacyjnych, będzie to czwarty lot LauncherOne. Po raz drugi już rakieta ta wyniesie polskiego satelitę.

Patch misji od Virgin Orbit.

Dwa nanosatelity podczas misji Above The Clouds zostaną wysłane na orbitę dla wrocławskiej firmy SatRevolution. Jeden z nich to STORK-3, który po wystrzeleniu będzie trzecim elementem tej konstelacji, która ma składać się z docelowo 14 urządzeń. Konstelacja STORK ma za zadanie gromadzić dane zebrane z górnych warstw powierzchni Ziemi, które mają być przeznaczone głównie dla rolnictwa. Badane mają być grunty rolne, a także stan upraw, co ma być wykorzystywane do poprawy jakości i regulowania poziomu ich nawodnienia. Dodatkowo SatRevolution zapewniło także wyniesienie demonstratora technologii SteamSat-2 opracowanego przez brytyjską firmę SteamJet Space Systems. Ma on przetestować działający w kosmosie silnik napędzany wodą dla lekkich satelitów pod kątem różnych manewrów, takich jak m.in. podnoszenie i obniżanie orbity, unikanie kolizji czy deorbitacja.

Ponadto na rakiecie LauncherOne zamontowane zostały dwa CubeSat’y dla Departamentu Obrony USA w ramach Space Test Program (STP). Są to demonstratory technologii nazwane PAN, które mają przetestować operację autonomicznego dokowania do siebie. Sprawdzone zostaną nowe algorytmy, systemy oparte na GPS oraz technologia magnetycznego dokowania. Natomiast ostatnim urządzeniem, które trzeba omówić, jest austriacki ADLER-1 należący do Spire Global. Ten ważący 6 kilogramów satelita ma wykrywać zanieczyszczenia na niskiej orbicie okołoziemskiej. Będzie on badał wszelkie mikroodpady unoszące się w jego zasięgu, które są niemalże niemożliwe do śledzenia z powierzchni Ziemi.

Urządzenie STORK przed startem. Źródło: SatRevolution.

Start rakiety LauncherOne znacząco różni się od standardowego procesu startu ze stanowiska zlokalizowanego na powierzchni Ziemi. Na początku Boeing 747 musi wynieść pojazd na wysokość około 10 600 km nad Oceanem Spokojnym, dzięki czemu sama rakieta zaoszczędzi znaczną ilość paliwa. Wtedy piloci wychylą dziób samolotu ku górze, a rakieta zostanie wypuszczona po chwili przez zaczepy przymocowane na skrzydle samolotu. Zanim zostanie odpalony główny silnik pierwszego stopnia, NewtonThree, zadziałają mniejsze silniczki znajdujące się obok niego, które mają na celu wypchnąć paliwo na koniec zbiornika. Po udanym zapłonie silnika pierwszego stopnia, rakieta kontynuuje lot podobnie jak inne lekkie pojazdy startowe.

Rakieta LauncherOne ma około 21 metrów długości i jest podzielona na dwa stopnie. Pierwszy wyposażony jest, jak już zostało to wspomniane, w silnik NewtonThree, który wytwarza ciąg 327 kN. Natomiast druga część, która jest znacznie mniejsza od tej pierwszej, wyposażona jest w jednostkę napędową NewtonFour z nieco większą dyszą (choć ze względu na wysokość startu w NewtonThree jest ona też dość okazała), już tylko 22 kN ciągu i możliwością ponownego zapłonu. Wszystkie napędy jako paliwo używają mieszanki RP-1 i ciekłego tlenu. Na niską orbitę okołoziemską cały pojazd jest w stanie wynieść do 500 kg.

Makieta LauncherOne w Nowym Jorku podczas wejścia Virgin Orbit na giełdę. Źródło: Virgin Orbit.

Virgin Orbit zostało założone w 2017 roku, a jego siedziba znajduje się w Kalifornii. VO specjalizuje się w wynoszeniu lekkich ładunków na orbitę, a pierwsza próba startu odbyła się w maju 2020 roku. Firma utworzona przez Richarda Bransona zatrudnia w tej chwili niespełna 400 pracowników. Kilka dni temu, dokładnie 7 stycznia, weszła ona na giełdę, a z tej okazji w Nowym Jorku stanęła m.in. makieta LauncherOne. Dodatkowo w poprzednim miesiącu firma SatRevolution ogłosiła, że Virgin Orbit zainwestuje w nią nawet do kilkudziesięciu milionów dolarów, o czym także możecie u nas przeczytać.

Transmisja na żywo ze startu będzie dostępna na kanale Virgin Orbit w serwisie YouTube. Można oglądać ją TUTAJ, początek zaplanowany jest na 22:00 naszego czasu.

Czytaj podobne posty

Dyskusja (0 komentarzy)
  • Napisz komentarz jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *